Ciekawa recenzja filmu Halloween Finał

 W swojej recenzji ponownego uruchomienia „Halloween” z 2018 roku napisałem, że zespół stojący za filmem „nie rozumiał, co sprawiło, że pierwszy film stał się arcydziełem”. Nie być tym facetem, ale jeśli zagracone Halloween zabija nie udowodniło mi, że to zdumiewające Halloween Finał z pewnością tak. To, co jest tak dziwaczne w tej naprawdę dziwnej kontynuacji, to to, że łatwo podziwiać jej szerokie wahania w robieniu czegoś innego z bliższą trylogią, ale Green i jego zespół nie mogą wymyślić, jak połączyć swoje niezaprzeczalne ambicje z czymś, co jest spójne. Podobnie jak krytyka notorycznie dzielącego „Halloween 3: Sezon czarownic” – a część konstrukcji jest celowo ukłonem w stronę tego odejścia od formuły Michaela Myersa – „Halloween Finał” jest ledwie filmem „Halloween”. Zamiast bezpośrednio zakończyć to, co zostało ustawione w poprzednim filmie, wprowadza nowego antagonistę i spędza zbyt dużo czasu nad niedopieczoną, młodą historią miłosną, ale musi wrócić do Laurie Strode (Jamie Lee Curtis), nawet jeśli ostateczna rozgrywka została pozbawiona poczucia pilności przez zawiłą drogę, jaką te filmy obrały, aby tam dotrzeć. Nie pomaga też to, że wszyscy wiemy, że tytuł tego filmu to kłamstwo. Gdzieś w przyszłości pojawi się kolejny film „Halloween”, który sprawi, że będzie to jeszcze bardziej dziwna styczna w historii legendy horroru. Chociaż „Halloween Pauses” prawdopodobnie nie brzmi tak ekscytująco.

Halloween Finał

Zamiast odebrać po chaosie ostatniego filmu, który pozostał zginęła Karen Nelson z Judy Greer – głupi wybór, który wciąż mnie denerwuje – „Halloween Finał” otwiera się w 2019 roku z nową postacią o imieniu Corey Cunningham (bezwzględnie zły Rohan Campbell , źle skierowany do nudnego występu). Opiekuje się dzieckiem w Haddonfield, które jest trochę przerażone morderstwami w mieście. Kiedy dzieciak postanawia zrobić kawał Coreyowi, dochodzi do wypadku, w którym mały łobuz nie żyje, zamieniając Coreya w pariasa. Trzy lata później Laurie pracuje nad swoim pamiętnikiem – pozwalając na zbyt wiele narracji o naturze zła i tak dalej – i mieszka ze swoją wnuczką Allyson (Andi Matichak).

Po tym, jak został zastraszony przez serię twardzieli z orkiestry marszowej – co może być pierwszym filmem – Corey zaczyna pękać, odkrywając Michaela Myersa w kanalizacji, gdzie obaj w zasadzie stają się najlepszymi przyjaciółmi, rozpętając przemoc w całym Haddonfield. Wydaje się, że ambitnym pomysłem jest to, że zło tkwi nie tylko w znanych potworach, takich jak Michael Myers, ale może zostać uwolnione u przeciętnej opiekunki do dzieci, której życie zostało zrujnowane przez wypadek. Corey zostaje w zasadzie zarażony złem Myersów, ale Allyson nie widzi jego prawdziwej deprawacji, zakochuje się bardziej w ponurym maniaku, ponieważ, cóż, to film. Powiedzieć, że historia miłosna między Corey i Allyson jest gwarantowana i niewiarygodna, byłoby niedopowiedzeniem. Jest po prostu kiepsko wykonany pod każdym względem.

Czytaj: Recenzja filmu Amsterdam

Szokująca ilość „Halloween Finał” jest źle wykonana z bardziej niezgrabnym montażem, kadrowaniem i pisaniem niż pozostałe dwa filmy, tak jakby zespół został zatrudniony do zrobienia tego jako wymóg umowny i próbował przejść przez to tak szybko, jak to możliwe. Bardziej prawdopodobne jest to, że Green i jego zespół mieli naprawdę ambitny pomysł na film o naturze zła i o tym, jak gwałtowne samotniki mogą być tworzone przez przerażające społeczeństwa… ale musieli też nakręcić film „Halloween”. To dwie koncepcje, które pchają i przyciągają się do siebie, rozrywają ten film na strzępy. To, co zaczyna obiecujące, staje się głupie, a Green nie potrafi nawet opanować sztuki zabijania dobrej jakości, wysyłając tu niektóre ofiary z niezwykłą monotonią, której można zapomnieć – tylko DJ ma śmierć wartą zapamiętania. I wiemy, że to wszystko prowadzi do Laurie kontra Michael.

Jeśli to naprawdę koniec, to jęk, a nie huk.

Zobacz polski zwiastun Halloween Finał

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Filmy i Seriale Online - Co warto wiedzieć

Film Podejrzana: Reżyser Park Chan-wook kończy poważny przypadek „Vertigo”

Recenzja Duchy Inisherin: McDonagh odciska swoje piętno na filmie, który nie poprawia samopoczucia